Witajcie kochani! Koniec wyprzedaży zbliża się wielkimi krokami. Dla jednych to dobra nowina- wchodzą nowe kolekcje i grube swetry możemy znowu schować na dno szafy, a zła to taka, że zostały same "resztki" i jeżeli ktoś właśnie się obudził, to praktycznie "gra skończona". Ostatnio coś mnie natknęło by przeglądnąć sławną Zarę online i z tego co już się naczytałam na innych blogach, stronach i fanpage, to Zara bardzo lubi robić przeceny droższe od oryginału o czym już pisałam. Jednak zostałam mile zaskoczona i pomimo, że ten sklep zakupy online oferuje nam od jakiegoś czasu to właśnie dzisiaj dokonałam pierwszego zakupu. Za jakiś czas szykuje mi się dość ważna impreza, na której chcę wyglądać idealnie. Dlatego też już zaczęłam kompletować swoją "stylówke". Swoją wizję ubioru na ten dzień miałam już w głowie od jakiegoś czasu, a wiadomo, że jeżeli szykujemy coś na ostatnią chwilę to potem jest ciężko, by wszystko wyszło tak jak należy. Z pomocą przyszła mi Zara, w której kupiłam idealne spodnie w stylu męskim. Miały być trochę inne, jednak stwierdziłam, że te będą wyglądały o wiele lepiej! Potrzymam was trochę w niepewności i zaprezentuję wam ten look w odpowiednim momencie. Chcę was zaskoczyć tym, że jednak potrafię wyglądać "elegancko". O tak... W mojej szafie oprócz białej koszuli nie ma nic w podobnym stylu, dlatego postanowiłam to zmienić, gdyż w tym roku będę miała wiele okazji na taki właśnie strój.
Pamiętam, gdy jakiś czas temu (a raczej kilka lat temu) kazano nam się w szkole ubierać na galowo. Znacie ten ból, gdy mamy na siłę dobierały nam ubrania i nie miałyśmy nic do gadania? Czarna bądź granatowa spódnice do kolana, do tego koszula w środek, białe rajstopy i lakierowane baleriny... Dobrze, że już nie jesteśmy do tego zmuszane i mamy wolność, do tworzenia własnych wizji, coś w stylu "jak SE pościelisz, tak się wyśpisz". To i tak nie miałam najgorzej, niektóre rówieśniczki wyglądały jak laleczki z rozkloszowanych sukienkach i mnóstwem falbanek. Mój szkolny "look na galowo" był bardziej skromny, ale i tak przejście trasy dom-szkoła i na odwrót był nie lada wyzwaniem, a rumieńce z policzków nie znikały, dopóki nie wróciłam do domu. A wy jak wspominacie wasze stroje na galowo? Jak was ubierały mamy?
Co do stylizacji to chciałam wam zaprezentować zestaw bardziej na co dzień, a zmiana butów na płaskie powoduje, że możemy tak "biegać" cały dzień. Styl barokowy to nadal mój faworyt zaraz po latach '80. Na razie próbuję zaopatrzyć się we wszelkiego rodzaju spodnie i legginsy z tym oto printem, gdyż jestem w grupie kobiet "nie lubię spódniczek". Ubieram je tylko, gdy muszę i myślę tylko o tym, by jak najszybciej je zdjąć i założyć coś bardziej wygodnego. Pomimo tego, że spódniczki są niezwykle kobiece i seksowne, to ja omijam je szerokim łukiem, bo nie czuję się w nich swobodnie. Do barokowych legginsów z ROHHO dobrałam coś, czego nigdy wcześniej bym nie założyła, mianowicie- lakierowana kurtka. W zimie najważniejsze jest okrycie wierzchnie, które zapewni nam 100% ciepła, a do tego będzie nam pasowało do wielu rzeczy (no chyba, że stać nas na luksus kupowania kilku kurtek i płaszczy). Jednak ta kurtka ma w sobie coś takiego czego jeszcze nigdy nie widziałam w innych modelach. Otóż w talii jest ściągana, przez to tworzy się piękna baskinka i uwidacznia nasze kobiece kształty. Niestety na poniższych zdjęciach tego nie widać, pewnie dlatego, że kurtkę miałam rozpiętą i odpowiednio jej nie ściągnęłam. Do tego piękne, kobiece botki z ShoeLook, które dodadzą nam centymentów, a dodatkowo wydłużą naszą sylwetkę i optycznie nasze nogi będą wyglądały na dłuższe.
zakochana jest w spodniach <3
ReplyDeleteale masz świetny kolor włosów <3
ReplyDeletelegginsy oczywiście zwróciły moją uwagę i są sliczne, ale kurteczka coś ma w sobie... wszystko ładnie dobrałaś
ReplyDeletebardzo fajne legginsy <3
ReplyDeletepieknie wygladasz! <3
ReplyDeleteBoże <33333 jakie piękne buciki. :) W takiej wersji bardzo mi się podobasz :D
ReplyDeleteTego jak mnie mama ubierala (na galowo czy tez w kazdy inny strój) niestety nie pamietam, wiec rumiencow tez nie było :) późniejsze galowe stroje kompletowalam juz sama, mama tylko zatwierdzala czy aby nie zbyt krótko- pretensje mogłam mieć tylko sama do siebie :)
ReplyDeleteNiesamowite sa te spodnie!!!! Uwielbiam Twoja urodę :)
To byłaś szczęściarą! Moje stroje kompletowała mama z babcią, więc czy się podobało czy też nie, trzeba było iść z zaciśniętymi zębami do szkoły :D
Deletesuper masz zdjęcia na blogu :) a stylizacja też fajna :)
ReplyDeleteJa nadal szukam czegoś co spodobałoby mi się w 90% z motywem baroku, a Twoje legginsy podbiły moje serce ;)
ReplyDeleteZadziwiają mnie Twoje stroje! Wyglądasz bosko! ;)
ReplyDeleteJak dobrze, że wchodzą tutaj tacy ludzie jak Ty! :*
Deletelove these pants!!
ReplyDeletePatchwork à Porter
Super leggi, a z wysokim obcasem to już wg :)
ReplyDeletespodnie mają piękne wzory, ale buty to zabójstwo na śnieżną pogodę :P chyba, że mają jakieś raki heh
ReplyDeletePowiem Ci, że nie zaliczyłam żadnego upadku. Może dlatego, że wbijałam się w śnieg :D
DeleteRewelacyjne te leginsy.Buty i torba również. Całość prezentuje się super:)
ReplyDeletejak pięknie! wszystko idealnie dobrane, całość wygląda rewelacyjnie. jestem zachwycona!
ReplyDeletegenialne leginy :D
ReplyDeleteBardzo fajnie połączyłaś to wszystko. Świetnie dopasowana kurtka do Ciebie.
ReplyDeleteCieszę się, że torebka nie zaliczyła już gleby :)
Jakie nogi!! ;O Stylizacja bardzo przypadła mi do gustu! ;)
ReplyDeleteBezwzględnie dodaję do obserwowanych. ;D
magdalena-megi-fashion.blogspot.com
Jakie Ty masz chudziutkie nogi :O
ReplyDeletewyglądasz rewelacyjnie, wooow! legginsy i kurtkę ubóstwiam ;)
ReplyDeleteMnie mama zawsze ubierała w: a) różową bluzeczkę z krótkim rękawkiem i takim jakimś dziwnym kołnierzykiem co to wyglądał jak kawałek babcinego obrusu + czarny wyrozciagany na setną stronę sweterek + czarna spódniczka do kolan, lub b) biała bluza z długim rękawem, czarna kamizelka i czarne spodnie. No i nieodłączne białe rajtuzki w jakieś ciapki i lakierki. No cóż...
ReplyDeleteMasz świetny kolor włosków :3 A te legginsy są piękne, choć masz w ich taakie chude nóżki :) Pozdrawiam
ReplyDeletehttp://zatracona-w-swiecie.blogspot.com/
świetnie wyglądasz !
ReplyDeletezapraszam do siebie
www.czarno-to-widze.blogspot.com
POZDRAWIAM:)
Stroje galowe...bywały i masakry, które lepiej wyprzeć z pamięci ;D
ReplyDeleteJakie boskie leggi! Mało tego - masz idealnie zgrabne nogi do nich! Szczęściara ;) aha i lovciam twoje buciorki :D :D :D
Pozdrawiam!
Opolska szafa
jak zakładasz legginsy i takie buty to zakładasz skarpetki? zakolanówki cieliste? czy coś jeszcze innego?
ReplyDeletetutaj akurat miałam czarne skarpetki "stopki" :)
Deletei goły kawałek stópki (a raczej kostki)? nie "pizga"Ci po nogach?...
DeleteNie, nie "pizga" mi po nogach, ale przeważnie pod legginsy (przy większych minusowych temperaturach) ubieram kryjące rajstopy bądź czarne, bawełniane legginsy.
Deletelegginsy przepiękne !!!
ReplyDeletekolejna para zajebistych legginsów <3 pięknie Ci w tym kolorze włosów !!! :)
ReplyDeleteDziękuję moja imienniczko! Musiałam odświeżyć kolor, bo był po prostu wypłowiały. Tym razem zamiast czerwieni postawiłam na istną "marchewę" (niestety na tym zdjęciu nie widać intensywności koloru)
Deletekocham Twoje legginsy:)))
ReplyDeletechetnie bym tez wskoczyla w te legginsy!
ReplyDeletexxo
super legginsy!
ReplyDeleteświtnie wyglądasz. legginsy fantastyczne ♥
ReplyDeletePozdr.
JAAAAAAA CIEEE nogi do nieba ! :O Śliczna jesteś no i kocham twoje włosyy <3 oczywiście obserwuję i czytam czytam czytam <3 zapraszam do obserwowania ,może wejdziesz ?:3
ReplyDeletepaznokcie ♥
ReplyDeletete legginsy są genialne! Tak samo jak buty i szalik ♥
ReplyDeletenieziemskie legginsy! :)
ReplyDeletecudowne leginsy :)
ReplyDeletefantastyczne masz legginsy!
ReplyDeletePozdrawiam Julka :)
mega oczy mega zestaw .Swietnie!
ReplyDeletezapraszma do sb:)
to chyba najpiękniejsze legginsy jakie widziałam!
ReplyDelete;O
Te leggi są cudowne!
ReplyDeleteŚwietny zestaw!! ...a te legginsy to mój "must have" na najbliższe tygodnie ;) pozdrawiam! :)
ReplyDelete