COMME des FUCKDOWN*

Połączenie wielu stylów stało się ostatnio modne wśród blogerów i nie tylko. Szczególnie głośno jest o "sportowej elegancji", która jest bardzo interesująca i w taki sposób powstają modowe "misz masz". Rzadko można zobaczyć mnie w sukienkach czy spódniczkach (niekoniecznie krótkich), a wszystko za sprawą tego, że nie czuję się w nich komfortowo. A raczej nie czułam. Połączenie koszuli i spódniczki nie jest dla mnie. Jednak gdy przyszła do mnie bluza z TIDESHE z idealnym napisem - COMME des FUCKDOWN*, postanowiłam poeksperymentować i wyczarować coś innego. Jak dla mnie był to strzał w dziesiątkę. Genialna bluza (w której czuję się najlepiej), a do tego rozkloszowana spódniczka. W połączeniu z wysokimi szpilkami z KUPBUTY z mocnym akcentem w postaci ćwieków wygląda fenomenalnie. 

PRESKA skirt | COMME des FUCKDOWN sweatshirt from TIDESHE | KUPBUTY shoes | UK_MANZANA bag

KONKURS: wygraj tenisówki SMITH's!