Nie wiem czy tylko ja to zauważyłam, że wiele blogerek (przeważnie te nowe) chcą być "popularne" i modne na siłę. Nieważne czy dana rzecz im pasuje, czy wyglądają w tym korzystnie, ważne że to najnowszy trend mody. Niestety to widać. Jeżeli blogerka ma swój styl, bądź go nadal poszukuje i prezenuje zestawienia nadające się na wiele okazji to od razu chce się nam tam wracać, nawet jeżeli dana osoba wcale nie jest znana. I tak się składa, że wystarczy jej kilka miesięcy by było o niej głośno, by wszyscy ją podziwiali, inspirowali się, brali przykład. Najgorsze co można zrobić w blogowaniu to przebierać się na siłę, jak "klaun". Wiele razy na blogach spotkałam się z czymś takim "nie wiedziałam co na siebie założyć, więc ubrałam to, to i tamto i postanowiłam wam to pokazać". Połączenie kompletnie nie trafione, ale cóż- na bloga wrzucić trzeba! Od dawna wiadomo, że modą trzeba się bawić czego przykładem jest MACADEMIANGIRL. Jednak w porównaniu do Tamary wiele z nas ubierając się tak jak ona nie wyglądałoby w tym dobrze. Śmieszy mnie widok dziewczyn, które zobaczą coś co jest w tym sezonie "in" i od razu to mają. Oczywiście nic złego w posiadaniu modnych rzeczy nie ma, o ile odpowiednio się to łączy. Ze smakiem i umiarem. Kupując coś staram się patrzeć na to także z boku, nie tylko przez pryzmat tego, że jest modne i koniecznie muszę to mieć. Jest wiele pięknych rzeczy w sieciówkach, które mi się podobają, ale wiem, że nie będę czuła się w nich dobrze i komfortowo i kupno takiej części garderoby byłoby złą decyzją i za każdym razem patrząc na nią czułabym ból wyrzuconych pieniędzy w błoto. Już nie raz miałam takie sytuacje, mam je nadal, gdyż łatwo ulegam, zbyt łatwo mnie namówić. Ale staram się, mam nadzieję, że kiedyś, a raczej już niedługo będę bardziej konserwatywna w wyborze ciuchów. A zamiast jednej "dziwnej" rzeczy, kupię sobie 5 kolorowych, prostych basic'ów, które będą tworzyły postawy stylizacji. Jak ja bym chciała żeby tak było...
Już myślałam, że zaczyna się wiosna (nawet zaczęłam sezon na vansy, ale trwał on tylko 2 dni), a tu nagle znów spadł śnieg i minusowa temperatura. Więc zdjęcia bardziej z tych "ciepłych" dni, które ostatnio były, ale zestaw w 100% nadaje się na wczesną wiosnę. Do tego lekki trencz i jesteśmy ubrane. Zacznę od dołu: szpilki, przekonałam się do szpilek w szpic i jak na razie są moim numerem jeden. Złote, kolorowe, czarne, z złotym szpicem- wzięłabym wszystkie. Na razie w planach mam kupno dwóch par, a w głowie wizja ich łączenia. Co z tego wyjdzie? Zobaczymy. Do tego spodnie, które kojarzą mi się z skórą węża. Nogawki z długością 7/8 to jedno z lepszych rozwiązań i dość bezpieczny fason dla wielu kobiet. Luźny top z wyciętymi ramionami (na blogu już nie raz pokazywany), a na to piękna marynarka z zamkami ze sklepu AHAISHOPPING. Mój numer jeden. Jest tak uniwersalna, że aż ciężko mi w to uwierzyć. Pasuje do wszystkie. Można ją ubrać na zakupy i na ważne uroczystości. Sukienka, spodnie, spódniczka- do wszystkiego pasuje, a przez zamek możemy sobie "regulować" jej długość. Złote mankiety z AYAME, czarny shopper bag z UK_MANZANA i w tak prosty sposób powstałą ta stylizacja.
Gole nogi w lutym?
ReplyDeleteAno gołe :)
DeletePrzeczytałam tytuł na liście czytelniczej i od razu wiedziałam, że będzie świetnie. Jeśli teraz pokazałaś nam taki świetny zestaw to już nie mogę doczekać się wiosny.
ReplyDeleteCo do blogerek, myślę podobnie. Jeśli coś jest prawdziwe, nie na siłę samo się obroni.
Czytelnicy też muszą mieć prawo wyboru, czy chcą oglądać blogi modowe czy stylowe.
Fajny zestaw i piesio ;)
ReplyDeletecudowna marynarka ! ;)
ReplyDeletePrzeszkadza Ci, że dziewczyny próbują być modne na siłę i ich brak stylu? A jak nazwać to,że Ty i Twoja koleżanka macie na swoich blogach zdjęcia w tych samych "outfitach"? ;)
ReplyDeletePokaż mi gdzie ja i moja koleżanka mamy zdjęcia w "tych samych outfitach".
ReplyDeleteNie widziałam, aby dziewczyny były w tych samych strojach. Z chęcią zobaczyłabym gdzie to Anonymous widział-a. Zauważyłam, że miały te same buty czy pisały, że pożyczyły sobie koszulki. Też chciałbym móc się wymienić ciuchami z koleżankami, ale niestety życie się zmienia i już nie mieszkamy klatkę od siebie.
ReplyDeleteCzęsto jest tak, że przychodzę do Monchanvre i patrzę co ciekawego ma w szafie albo jakie nowości kupiła i nagle jest "ooo ale świetne, widziałabym to z takim czy takim połączeniu" albo po prostu wymieniamy się ciuchami, gdyż mamy takie same rozmiary i tyle samo cm wzrostu. Nigdy nie było byśmy miały IDENTYCZNE stylizacje.
DeleteŻaden nasz outfit nie jest identyczny! Mamy inny styl, czesto mamy zupelnie inne opinie co do ubrań. To, ze mamy jakaś rzecz taka sama, nie oznacza ze jestesmy ubrane tak samo, bo reszta sie bardzo różni. Tak samo mozna podac jako przykład dziewczyny, które kupuja jakas rzecz która jest na topie i kilkanascie z nich ma to samo...
DeleteNie przegadasz.
Deleteświetny outfit:) ja też staram sie rozsądni kupować, ale lubie różne ciekawe i inne rzeczy, po prostu uczę się to zbalansować:)
ReplyDeleteBardzo fajny zestaw chcociaż mi najbardziej podobają się bransoletki :)
ReplyDeletePozdrawiam
Absolutely love your heels! :)
ReplyDeleteFajny zestaw. Najbardziej podobają mi się leggi, bransoletki i ten uroczy czarny psiak;)
ReplyDeletePozdrawiam:)
fantastyczne legginsy :)
ReplyDeletepróbujesz prawić morały, wypisujesz jakiś swoje złote myśli, nad którymi dumasz chyba całymi godzinami...a sama robisz wiele rzeczy, które są krytykowane, obśmiewane czy zarzucane "blogerkom" (i tym znanym i tym nowym). mianowicie słowo "stylizacja". ktoś ładnie napisał o tym niedawno (tak, chyba jakaś blogerka). a Ty tym zwrotem posługujesz się namiętnie, co jest bardzo irytujące. i tym samym sama przedstawiasz siebie jako osobę, która się nie "ubiera" a "przebiera". poza tym ty i twój blog wcale nie jest znany szerszym kręgom, to że prowadzisz go już dość długo nie świadczy o jego popularności.
ReplyDeletei gołe nogi w lutym (mimo że było kilka cieplejszych dni tj. + 10 stopni) to wogóle nie jest przejaw tego, że kupiłaś coś co jest modne i chciałaś szybko pokazać nim stanie się passe...
Cieszę się, że czytasz moje posty i wyrażasz opinie na ich temat
DeleteWzgldasz bosko! Szpilki ze szpicem pasują Ci idealnie :)
ReplyDeletepięknie wyglądasz, bardzo podoba mi się miejsce tej sesji :D
ReplyDeleteŻakiet czad !!!
ReplyDeleteekstra buciki jak i cala reszta dodatkow <3
ReplyDeleteZgadzam się z Tobą co do nowych bloggerek. Problem polega też na tym, że one bardzo szybko i przy najmniejszym wkładzie pracy chciałyby na swoim blogu zarabiać. Ok, w zarabianiu nie ma nic złego, ale musi to być zrobione z głową.
ReplyDeleteSame z Kasią postanowiłyśmy założyć bloga bo uwielbiamy modę, ale nic a siłę. Jeśli nie mamy nic ciekawego do pokazania to postu nie ma. Wolimy wrzucić coś dwa razy w miesiącu, bo przecież liczy się jakość, nie ilość.
Fajny Blog bardzo dużo informacji zapisałem w ulubione, na pewno będę odwiedzał - pozdrawiam dj wesele
ReplyDeleteulala jak zwykle wszystko bardzo mi się podoba !!!! wyglądasz świetnie :*
ReplyDeleteżakiet i paznokcie masz nieziemskie! ♥ zauroczona jestem Tobą w takich troszkę klasycznych, troszkę eleganckich wydaniach! ;)
ReplyDeletesuper wyglądasz !
ReplyDeleteuwielbiam takie stylizacje /!
świetne szpilki !
pozdrawiam serdecznie
Marcelka Fashion
:)
Świetna stylówka! Masz genialny kolor włosów. :)
ReplyDeleterewelacja;)
ReplyDeletespdnie sa mega:)
Fajne są te spodnie, chyba muszę zajrzeć do H&M :)
ReplyDeleteNieustannie mnie zachwycasz. Kiedy po raz pierwszy pojawiłam się na Twoim blogu, nie mogłam oprzeć się pokusie i zostawiłam komentarz. Tak się stało też i tym razem. Może pomyślisz, że się powtarzam, ale w ciągu dalszym uważam, że twój styl jest niewymuszony i większość blogerek powinno brać z Ciebie przykład. Proszę nie dbaj o opinie osób, które uważają, że nie masz wyczucia stylu. A to, że Twój blog nie jest szalenie popularny to tylko kwestia czasu.
ReplyDeletePozdrawiam M. :)
Właśnie dla takich ludzi jak Ty go prowadzę. Dziękuję, że tutaj zaglądasz i jesteś ze mną "duchem"! :*
DeleteWow, bardzo mi się podoba. Perfekcyjne paznokcie!
ReplyDeletepięknie wyglądasz - cudowne spodnie świetnie połączyłaś ze szpilkami i złotymi elementami! po raz kolejny to powiem ale masz świetny styl - taki jaki uwielbiam!
ReplyDeleteszpilki super, tego typu model jak najbardziej do mnie przemawia. A Twoje wydają się być jak kameleon (przynajmniej na zdjęciach), z początku myślałam, że są cieliste a tu jednak złoto ;)
ReplyDeletewspaniałe masz szpileczki :)
ReplyDeletePozdrawiam Julka :)
Widziałyśmy dzisiaj kilka fajnych setów, ale tak udanego jak ten, nie widziałyśmy dawno. Brawo!
ReplyDeletePozdrawiamy
Joanna&Maja
Surdut. Surrealistyczny Duet Twórczy.