Witajcie kochani! Rozpoczął się luty- miesiąc krótki, ale zarazem wyjątkowy przez np.- walentynki. Jeszcze trochę i będziemy mogły zrzucić te 10 warstw odzieży. Wtedy też zacznie się kompletowanie szafy na nowy sezon, nowe kolekcje w sklepach i naładujemy baterie na te ciepłe dni. Ale teraz nie o tym...
Dziś chciałam poruszyć temat "choroby", która spotyka każdą z nas i raczej nie ma wyjątków. Otóż spojrzałam kilka dni temu na moją kolekcję obuwia i na paczki, które w ekspresowym tempie do mnie trafiają i stwierdziłam, że cierpię na tzn. butohilizm (o ile coś takiego jest). Popatrzcie... typowy mężczyzna do szczęścia potrzebuje 3 pary obuwia: zimowe, sportowe i "bambosze" po domu. Czy my przeżyłybyśmy z 3 parami butów na krzyż? Wykluczone! My- kobiety, do szczęścia potrzebujemy kilka par na wiosnę, lato, jesień i zimę. Każdą parę potrafimy nazwać, określić jej kolor, fason i dodatki (o ile występują). Ostatnio usłyszałam, że kobiety mylą kierunki (lewy, prawy), a mężczyźni są daltonistami. Każda kobieta wie, jak wygląda kolor miętowy, burgundowy, turkusowy czy inne takie. Wątpię byśmy potrafiły przeżyć sezon z jedną parą butów, bo przecież nie pasowałyby nam do tego płaszcza albo tamtej torebki- wykluczone! Moja "choroba" jest na tyle rozwinięta, że potrafię kupić kilka par w jednym fasonie, która różni się jedynie kolorem. Do tego ciągle mi mało, mam wrażenie, że moja kolekcja jest uboga, chociaż już nie mam gdzie trzymać tych wszystkich pięknych par. A pomimo to twierdzę, że potrzebuję tamtych tenisówek z włosia i fajnych botków na wiosnę. Faceci lubią samochody, a my kochamy... BUTY!
Post trochę po fakcie, bo teraz mamy odwilż. No ale u mnie zawsze jest wszystko na odwrót, więc jest to raczej przedostatni post "zimowy", który wam prezentuję, a raczej z udziałem śniegu. Dziś chcę wam pokazać, że szorty nie musimy nosić tylko i wyłącznie latem. Zimą też mogą wyglądać efektownie. Ja swoje połączyłam z pięknym topem z Rohho w różany print. Tył ten bluzki jest mistrzowski, ale pokażę wam go dopiero jak naprawdę zrobi się ciepło. Do tego wełniane zakolanówki i futro z SH. Oczywiście miałam pod sobą jeszcze ażurowy sweter, którego niestety nie widać, a raczej nie byłam na tyle odważna by wam go zaprezentować. Jak wam się podoba takie połączenie? :-)
świetna torebka.;3
ReplyDeletebardzo fajne szorty ;)
ReplyDeletePo 1. Masz błąd w tekście: "Dziś chcę wam pokazać, że szorty nie musimy nosić tylko latem."
ReplyDeletePo 2. Ja też jestem butoholiczką.
Po 3. Wyglądasz pięknie. :)
Świetna koszulka;0
ReplyDeleteUwielbiam takie wielkie płaszczyska! :)
ReplyDeletePiękny t-shirt! :)
koszulka fajna :)
ReplyDeleteto możemy założyć klub anonimowych butoholiczek! też tak mam, że butów nigdy nie jest mi dość i niby te które posiadam są ładne no, ale te w sklepie są takie piękne i nadały by się na tyle okazji... i bach do koszyka! :)
ReplyDeleteszorty ekstra! a zakolanówki to przy fakcie, że mamy nadal zimę rzecz niezbędna!
koszulka w różyczki śliczna
ReplyDeleteFajne butki :)
ReplyDeletehttp://zatracona-w-swiecie.blogspot.com/
great look! I really like your blog! following :)
ReplyDeleteGenialna! Nic dodać, nic ująć! <3
ReplyDeleteŚwietna stylizacja, butki masz cudne, szorty baaardzo w moim stylu, torebka jak najbardziej na plus bo im większa tym lepsza (jak dla mnie) :D
ReplyDeletebardzo podoba mi się ten zestaw !!! śliczna koszulka, szorty i torebka <3 również mam bzika na punkcie butów a w szczególności kocham szpilki !!! kupiłam sobie ostatnio kolejną parę cielistych szpilek hehe :D pozdrawiam serdecznie i gorąco całuję :*
ReplyDeleteNoooo swietnie i dość odważnie :-)
ReplyDeletebardzo podoba mi się bluzka w róże i to jak zestawiłaś ją ze spodenkami
ReplyDeleteJa tam kocham i samochody i buty :)
ReplyDeleteSwietne sa te róże !
wspaniały zestaw !
ReplyDeleteSuper motyw na topie ;)
ReplyDeleteJesteś bardzo ładna, ślicznie Ci w okularach! :D
ReplyDeleteBardzo dziękuję za miłe słowa, które napisałaś na blogu mojej koleżanki (http://pinka-panska.blogspot.com/) Zdjęcia nie są idealne bo nie jestem profesjonalistką ;)
ReplyDelete+śliczne szorty !
świetne futerko ;)
ReplyDeletebrakuje mi tutaj czegoś pod szyją - jakiegoś ogromnego szala który fajnie by to wszystko łączył. bo tak to trochę "goło".
ReplyDeleteskoro masz tyle par butów to czemu prawie cały czas chodzisz (albo raczej robisz zdjęcia) w tych samych?
Szal był i to dość obszerny, jednak ściągnęłam go na chwile, bo zasłaniał print na bluzce.
DeleteCo do butów to nie "robię zdjęć" cały czas w tych samych. Wiadomo, że nie ubiorę w zimie balerinek, bądź jakiś butów na wyższym obcasie peep toe. Chodziło mi, że wszystkich butów mam dość sporo, a butów zimowych mam 5 par.
ale piękne nóżki :)!
ReplyDeletesuper to futerko:) ślicznie wyglądasz! hahaha butów nigdy nie zamało, chociaż ja to wszystko co piękne przygarniam, więc bardziej zakupocholiczka:d
ReplyDeleteja na twoim miejscu wybrałabym inne buty ale po za tym jest ok :)
ReplyDeleteDziękuję :*
Deleteuwielbiam połączenie zakolanówek i spodenek:D
ReplyDeletePiękne zdjęcia <3
ReplyDeletebardzo ładny outfit!
ReplyDeleteChociaz nie przepadam za takimi szortami to tutaj uwazam ze wygladaja fajnie.
ReplyDeletebardzo podoba mi sie t-shirt.
Świetny zestaw, genialna koszulka.
ReplyDeleteWszystko jest idealne, zazdroszcze futerka <33
ReplyDeletezapraszamy do nas : thisismyrealstyle.blogspot.com
ja nigdy nie miałam jakiegoś parcia na buty i torebki, wręcz przeciwnie.. ale teraz muszę z przerażeniem powiedzieć, że też jestem butoholiczką ;d
ReplyDeleteboskie futro! ;)
Ładny zestaw :)
ReplyDeletetheladyaleks.blogspot.com
Cudowne futerko!! :)
ReplyDeleteWyglądasz super !! :)
ReplyDeletepozdrawiam :*
http://mylifeisadreamx3.blogspot.com/
http://www.bloglovin.com/blog/4719397/jesli-wszyscy-juz-w-ciebie-zwatpili